Kto tu jest?

środa, 20 marca 2013

Rozdział 4

    Usiadłam na łóżku przyglądając się ubierającemu Louisowi. Chłopak spojrzał na mnie i uśmiechną się. Podszedł do mnie zakładając koszulkę. Spojrzał na mnie z góry i pocałował mnie w usta.
-Musisz iść-spytałam kuląc się
-Niestety-powiedział chwytając kurtkę
-No to paa-powiedziałam wstając i nażucając na siebie sweterek. Odprowadziłam go do drzwi i na wyrandzie znów go pocałowałam. Odeszłam do kuchni zastając moją Madi myszkującą w lodówce.
-Już poszedł?-spytała
-Tak-mruknęłam związując włosy. Dziewczyna oderwała się od jedzenia podbiegając do mnie.
-I jak było
-Ale co było
-No przecież wiem co robiliście, nie jestem idiotką-uśmiechnęła się szyderczo
-Nie robiliśmy tego co chciała byś usłyszeć- powiedziałam zasiadając na kanapie
-No niee-powiedziała lekko rozczarowana
-Musiał już iść-powiedziałam wpatrując się w ekran komputera.
-No nic, ja idę już spać-powiedziała Madi wstając i powoli wdrapując się na schody.Położyłam się na kanapie i włączyłam twitera. O godzinie 23.30 zasnęłam.

Następnego dnia
-Liliy, hej dziewczyno! Dziewczyno-budziła mnie sis
-Co, czego?!
-Wstawaj, jesteśmy spóźnione!-wrzasnęła. Spojrzałam na nią wielkimi oczami. Wyskoczyłam z łóżka, i na czworaka wskoczyłam na schody. Wpadłam do garderoby i ubrałam się w to (patrz na dół).
Siostra spojrzała na mnie.
Była ubrana tak(patrz na dół)
-No co?-spojrzałam na nią
-Nic..-powiedziała cofając wzrok. Wsiadłyśmy do busu i podjechaliśmy pod kino.Madi poszła z Niallem do sali kinowej a ja miałam czekać na Louisa. Minęło 20minut, film się zaczął a mojego chłopaka wciąż nie było.Czekałam następną godzine i jeszcze jedną. Potem wruciłam do domu.


1 komentarz:

  1. wrÓciłam :)

    bardzo długie, a akurat mnie wciągnęło ;// JA CHCE KOLEJNY!!!

    xx

    OdpowiedzUsuń